środa, 23 grudnia 2020

64. Nocturne op.9 No.2

 Myślicie, że przychodzę do Was ze zdjęciami w klimacie świątecznym? 

Oczywiście, że nie. Jakże by inaczej, hah. Mam zaległe jesienne zdjęcia do zaprezentowania. 


                                                                         ╮(╯-╰)╭






















Hmmhm może opowiem co u mnie? Kompletnie nic, jedyne co robię ostatnimi czasami, to spanie i oglądanie tego samego anime cały czas (Attack on titan, ktoś coś?). Czasami też coś porysuje, ale tylko gdy weźmie mnie inspiracja. 
Przed chwilą też odkryłam, że istnieje w naszym kochanym Bloggerze coś takiego jak 'Komentarze do moderacji' i z dwóch komentarzy z pod mojego ostatniego posta zrobiło się siedem! Ajajaj.
 Tak naprawdę to po prostu chciałam napisać coś jeszcze w tym roku-
So, życzę Wam wesołych świąt! Przede wszystkim dużo zdrowia, cierpliwości i spokoju. I prezentów!

SEE YA!
~~~~








wtorek, 23 czerwca 2020

63. After a year


Pierwszą od lewej krówkę ochrzciłam imieniem Mona, a drugą Paula (pamiętacie ten budyń? ;D).

Po ponad roku przerwy od kupowania nowych figurek, wzbogaciłam się o dwie nowe. Nie wiem czemu tak, po prostu rzuciły mi się w oczy na OLX i cena wydawała mi się przystępna - za dwie 15zł, nie licząc kosztów wysyłki. A mianowicie, są to dwie krówki #1833 i #970. W kolekcji miałam już wprawdzie jedną (#877), ale nie wiedząc czemu bardzo podoba mi się ten kształt figurki. Uroczy w swej prostocie. 









                                                  ↑  Jestem z tego zdjęcia tak bardzo dumna! ↑












                                                       ↑To też bardzo mi się podoba. ↑

Jak możecie zauważyć, Mona ma pod jednym okiem ma ślad po flamastrze. Próbowałam to zmywać, ale nie zeszło. Z drugiej strony ta plamka przypomina  rumieniec, haha. 
✿✿✿
Pozdrawiam cieplutko,
~Tajek(▰˘◡˘▰)



czwartek, 2 kwietnia 2020

62. Czarno na białym

Hejka wszystkim!

Dawno mnie tu nie było. Jakieś..3 miesiące? E, to nie aż tak długo. Mam wrażenie, jakbym ostatnio coś tutaj pisała conajmniej pół roku temu. Jak ten czas szybko leci..już kwiecień. 
Szczerze to brakuje mi wychodzenia z domu. Jeszcze jak kwarantanna ma trwać o wiele dłużej niż do świąt Wielkanocnych (jeśli oczywiście dożyje świąt) .  Chyba oszaleje w tych czterech ścianach, choć jestem introwertykiem. Zrobiłam w czasie tych dwudziestu dwóch dni kilka zdjęć naszym kochanym figurką. Mam nadzieję, że Wam się spodobają. Robiłam ja telefonem, więc nie będą one najlepszej jakości, ale zawsze coś. Co do 'tematyki' (?) tych zdjęć, to pomyślałam, że wezmę kilka szaro-biało-czarnych petków i porobię im zdjęcia na czarno-białym tle. 





Ostatnio wzięło mnie na przemyślenia i refleksje. Przeczytałam jeszcze raz moje posty z 2017 i poczułam tak bardzo wielkie zażenowanie samą sobą, że w pewnym momencie chciałam to wszystko usunąć. x'D Choć to wcale nie było tak dawno bo tylko...2 lata i 8 miesięcy temu. Przez ten czas się też bardzo zmieniłam. Może ta zmiana byłaby widoczna gdybym częściej pisała. ;p Chciałabym teraz typowo napisać, że będę teraz częściej wstawiać posty i takie tam, ale raczej tak nie będzie, choć bardzo bym chciała. I tutaj stawiam sobie pytanie - skoro pisanie tu sprawia mi przyjemność to czemu robię to tak bardzo rzadko? Otóż, powodem jest to, że bardzo (wręcz panicznie) boje się że ktoś z moich..powiedzmy, 'znajomych' znajdzie tego bloga. Wiem, to może Wam się wydawać bardzo dziwne, ale tak już mam. Boję się wyśmiania. Przepraszam jeśli to zabrzmiało jak typowe szukanie atencji, nie miałam tego na myśli. xD













✿✿✿

No, to tyle ode mnie. 
Do przeczytania~(✿◠‿◠)