Pierwszą od lewej krówkę ochrzciłam imieniem Mona, a drugą Paula (pamiętacie ten budyń? ;D). |
Po ponad roku przerwy od kupowania nowych figurek, wzbogaciłam się o dwie nowe. Nie wiem czemu tak, po prostu rzuciły mi się w oczy na OLX i cena wydawała mi się przystępna - za dwie 15zł, nie licząc kosztów wysyłki. A mianowicie, są to dwie krówki #1833 i #970. W kolekcji miałam już wprawdzie jedną (#877), ale nie wiedząc czemu bardzo podoba mi się ten kształt figurki. Uroczy w swej prostocie.
↑ Jestem z tego zdjęcia tak bardzo dumna! ↑
↑To też bardzo mi się podoba. ↑
Jak możecie zauważyć, Mona ma pod jednym okiem ma ślad po flamastrze. Próbowałam to zmywać, ale nie zeszło. Z drugiej strony ta plamka przypomina rumieniec, haha.
✿✿✿
Pozdrawiam cieplutko,
~Tajek(▰˘◡˘▰)